Słodki zakup...

Autor: Agnesa o 20:40
Dni są coraz krótsze, za oknem dominuje ciemna mgła... jednym słowem ostatnio panuje depresyjny nastrój... Dlatego, aby troszkę umilić sobie ten czas postawiłam na coś co kojarzy mi się z latem i beztroskim życiem ;) a, że akurat skończyła mi się buteleczka perfum to miałam pretekst na zakup nowej :D...

 
Secret Fantasy Star - allegro 30zł,  cena katalogowa Avon 75zł

Nuty zapachowe:
nuta głowy: mandarynka, czarna porzeczka, śliwka
nuta serca: jaśmin, fiołek, piwonia
nuta bazy: waniliowy burbon, drzewo sandałowe, piżmo

Już sam wygląd sugeruje nam, że w środku musi znajdować się coś naprawdę słodkiego... Chociaż przyznam, że opakowanie może sprawiać wrażenie kiczowatego...  
Ja uwielbiam słodkie zapachy z większą przewagą owoców, aby nie były zbyt duszące i mdłe... 
Zdecydowałam się na "Secret Fantasy Star", ponieważ skończył mi się właśnie zapach jego starszego brata czyli "Secret Fantasy".  Wprawiał mnie on w dobry nastrój dlatego postanowiłam wypróbować nowszą wersję, która jest reklamowana jako ta bardziej efektowna i intensywniejsza... Po pierwszym psiknięciu czuć słodycz owoców, a następnie zapach przekształca się w lekko kwiatową woń... no i dlatego jeśli miałabym wybierać wolę jego poprzednika ;) Mimo to, ten flakonik na pewno NIE będzie  jedynie ozdobą na mojej półce... ;)   

Jeśli podoba Wam się zapach Britney Spears Fantasy to śmiało mogę polecić właśnie to Fantasy z Avonu, ponieważ pachnie bardzo podobnie :)


6 komentarze:

Coonfiesame - Świat kosmetyków pisze...

Miałam ochotę go zakupić, ale jakoś trwałość mnie nie przekonuje zwłaszcza że to avon :)

Anonimowy pisze...

a ja go uzywam i nie nazekam na trwalos za te pieniadze to bardzo dobry !
Poza tym bardzo tu ladnie :)

Μαγδαλενα pisze...

ładnie wyglada, ale nie ufam avonowi :)

Agata bloguje... pisze...

Do Avonu niestety mam ogromny dystans, zwłaszcza jeśli chodzi o perfumy, ale cieszę się, że znalazłaś coś dla siebie!:)

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, będzie mi miło, jeśli jeszcze nie raz wpadniesz. :)

Wdowa Po Stalinie pisze...

miałam jego bardziej różową wersje i byłam zachwycona zapachem

PaulinowyBlog pisze...

Też je mam tylko tą drugą wersję takie mocne rózowe :)

Prześlij komentarz

 

Recenzje, kosmetyki, zakupy Template by Ipietoon Blogger Template | by EG