cena: 13zł
Do wyboru mamy jeszcze dwa warianty zapachowe:
- brzoskwinia & mango
- daktyle & figi
Ja z racji tego, że uwielbiam zapach arbuzów zdecydowałam się na wersję z nim w roli głównej.
Szukałam akurat jakiegoś produktu do ciała o bardzo intensywnym zapachu owoców, aby utrzymał się on na skórze nieco dłużej niż zapach przeciętnego balsamu.
Producent obiecuje:
Moja opinia:
Mus owocowy zamknięty jest w poręcznym słoiczku, który zabezpieczony jest sreberkiem, także mamy pewność, że nie był wcześniej używany przez klientów ;).
To bardzo ważne aby sprawdzić to przed zakupem... Mi niestety zdarzyło się kupić ten mus już z obdartą folią :/. Ale na szczęście w drodze do domu chcąc sprawdzić zapach szybko się zorientowałam i wymieniłam na nowy :).
Konsystencja balsamu rzeczywiście przypomina mus i dobrze się rozsmarowuje. Nie spływa i bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy, za co u mnie duży plus :).
Dobrze nawilża i odżywia moją skórę, ale jeśli ktoś ma bardzo przesuszoną ten produkt może być za słaby.
Przechodząc do zapachu to długo się on utrzymuje na skórze i na prawdę wprowadza w dobry nastrój :). Uwielbiam go używać wieczorem, rano nadal go czuć :).
Daje mu ocenę 8/10 ze względu na to, że mógłby bardziej nawilżać skórę, ponieważ latem ona tego więcej wymaga. Nie mniej jednak już przygotowuję się do zakupu wersji brzoskwinia & mango :).
Zapraszam na kolejne posty ;)
5 komentarze:
Miałam i bardzo polecam niezdecydowanym :)
poza tym bardzo fajny blog ;p
Widzę, że też Ci się poodklejały etykietki z musu, widocznie jakieś felerne są :)
Obserwuję :)
musi pachnieć obłędnie! uwielbiam zapach arbuza!
obserwuję! super blog i zapraszam do mnie :)
kocham jego zapach :)
Ja mam wersję brzoskwinia i mango, mus bardzo przypadł mi do gustu. Może kiedyś zdecyduję się i na tą wersję :)
Bardzo fajny blog :) Zapraszam również do mnie :)
Prześlij komentarz