Dorzucam mini zakupy, które zrobiłam w ciągu tygodnia ;). Jak każda z Was pewnie wie była promocja w Rossmanie na kosmetyki kolorowe i ja postanowiłam z niej skorzystać... no ale chyba trochę za późno się obudziłam... Miałam w planie kupić tusz Wibo, czytałam dużo pochlebnych opinii na jego temat, a za taką cenę postanowiłam wypróbować :) udało się go dostać, na szczęście został ostatni różowy... Chciałam również zaopatrzyć się w moje ulubione czarne eyelinery z Lovely lub Wibo, ale oby dwa zostały wykupione i to w dwóch Rossmanach :(
hmm no trudno na drugi raz trzeba być bardziej czujnym... ;-))
*tonik Ziaja ogórkowy to już stały bywalec mojej kosmetyczki, szukam rumiankowego, ale nie mogę znaleźć w żadnej drogerii hmmm :/
*szampon Avon żurawina i miód pachnie obłędnie i ku mojemu zdziwieniu działanie też ma niezłe :) chyba zaopatrzę się jeszcze w odżywkę z tej serii
*tusz Wibo Extreme Lashes pogrubiający, zobaczymy czy u mnie również się sprawdzi, bo szczerze powiedziawszy nie jestem tak pozytywnie nastawiona do tańszych maskar... zazwyczaj u mnie się nie sprawdzały, mam nadzieję, że z tym będzie inaczej ;))
6 komentarze:
chce tego avona :D
muszę ten tonik kiedyś wypróbować :)
Nie pocieszę Cię - tusze z Wibo się strasznie kruszą. Dają ładny efekt, ale już po godzinie masz pełno czarnych paprochów pod oczami :(
Wyobrażam sobie jak musi ładnie pachnieć ten szampon Avon.
musze kupić sobie ten tonik zaji, ale wersję nagietkową :)
Twoje równie fajne :) bardzo Ci w nich do twarzy :)
Prześlij komentarz