Suchy olejek to dla mnie nowość w pielęgnacji, powiem szczerze, że kusił mnie już od dawna.
Zwykłe oleje się u mnie nie sprawdzają, ponieważ nie lubię tego uczucia lepkiej skóry po aplikacji.
Kiedy, usłyszałam o nowości marki Nivea, suchym olejku,
bardzo się ucieszyłam, że będe miała okazję go przetestować.
bardzo się ucieszyłam, że będe miała okazję go przetestować.
Problem z suchą skórą mam przede wszystkim w okresie zimowym, pewnie jak większość z Was... Często zmieniam produkty i testuję nowości, ale nigdy nie zapomina o dobrym nawilżaniu.
Suchy olejek Nivea dostaniemy w ładnej niebieskiej buteleczce o stylistyce typowej dla produktów
tej marki. Zapach również kojarzy mi się z ich kosmetykami, jest bardzo delikatny i nie powinien
nikomu przeszkadzać.
(24,99 zł / 200ml)
Jak sama nazwa wskazuje jest to olejek więc konsystencja jest tłusta. Natomiast po aplikacji błyskawicznie się wchłania i zostawia bardzo przyjemne uczucie jedwabiście gładkiej i zadbanej skóry. Co najważniejsze, efekty widać już po pierwszym użyciu. Olejek Nivea stosuję zwykle po kąpieli na noc, a rano budzę się ze zregenerowaną oraz zadbaną skórą. Uwielbiam to uczucie!
0 komentarze:
Prześlij komentarz